niedziela, 26 lipca 2015

Na ryby z córką.

Jutro wybieram się na rybki z córką.
Jadę zanęcić miejsce na leszcza.Ostatnio na spółkę z kolegą wyciągneliśmy 2 leszcze więc jadę spróbować wytypować miejscówe :-)Lechory chodzą mi po głowie już od dłuższego czasu.

No i po wyprawie :-)
Córka się nie nudziła za sprawą okoni, które bardzo dobrze żerowały.Szkoda tylko, że rozmiarowo nie powalały na kolana.Aczkolwiek pojawiają się powolutku okonie około 40 cm.
Poprzedni dzierżawca mocno przyczynił się do wytrzebienia stada okoni.Teraźniejsze muszą podrosnąć :-)A wiadomo-okoń rośnie dość długo :(((


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz