Od dłuższego czasu planowałem wyjazd na nockę.Dziś jadę spróbować przechytrzyć węgorza.Zakończył się okres ochronny więc już można :-)
Oby tylko pogoda dopisała.
No i po pierwszej nocce.Węgorza niestety nie złowiłem.
Ogólnie wyniki nie były oszołamiające - 2 leszcze, płoć oraz kilka okoni.Co ciekawe.Takich spławów białorybu nigdy wcześniej nie widziałem na Żarnowieckim.Przez około godzinę przed zachodem i przed wschodem słońca, jezioro się " gotowało ".Niestety rybki nie żerowały.
Następnym razem będzie lepiej ;-)
Przynajmniej wschód słońca był piękny :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz